-O Look coś ci szybko to poszło. - Powiedziałam z uśmieszkiem.
- Jasmine. Nie marudź tylko jedz. - powiedział. Zjedliśmy tego zająca.
- Idę się odświeżyć nad wodospad. - powiedziałam wychodząc z jaskini. Gdy byłam już nad wodospadem podbiegłam nad brzeg. Znużyłam delikatnie łapę w wodzie. Wskoczyłam do wody. Nurkowałam w poszukiwaniu ciekawych przedmiotów. Wyszłam na brzeg. Otrząsnęłam się. Weszłam na skałę przy wodospadzie. Poczekałam Aż wyschnie mi futro. Leżąc tak na słońcu zasnęłam. Miałam piękny sen. Ja z Lookiem przechodziliśmy przez watahę było dużo wilków. Wszyscy krzyczeli ,, Jasmine i Look !". Nie wiedziałam o co chodzi. Zauważyłam że między nami maszeruje mały Wilczek. Obudziłam się raczej Look mnie obudził.
-Jasmine. Wstawaj. - mówił trącając mnie łapą.
-Aaa... <ziew> Wstaje. -powiedziałam zaspana. - miałam piękny sen. Śniło mi się że nasza wataha się powiększyła, o wiele wilków i że mieliśmy szczeniaka. Takiego małego słodkiego.
-Jasmine...
- tak ?
-Wracajmy. - powiedział odwracając się w stronę watahy.
(Look dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz