czwartek, 29 listopada 2012

Od Zoey c.d. Looka

Po spotkaniu obeszłam całą watahę i informowałam wilki o spotkaniu. Po jakiejś godzinie, poszłam na miejsce, gdzie byli już wszyscy. Wszyscy oprócz Looka…
- Hej, wiecie, gdzie jest Look? – spytałam ze zmarszczonym czołem. Wszyscy pokręcili przecząco głowami.
- Myśleliśmy, że ty wiesz, gdzie on może być. – powiedziała Rose.
- Ale nie wiem. Jestem tak samo bezradna jak wy. – powiedziałam i usiadłam obok niej, żeby z innymi czekać na naszego alfę.

<dokończ Look>
Po spotkaniu obeszłam całą watahę i informowałam wilki o spotkaniu. Po jakiejś godzinie, poszłam na miejsce, gdzie byli już wszyscy. Wszyscy oprócz Looka…
- Hej, wiecie, gdzie jest Look? – spytałam ze zmarszczonym czołem. Wszyscy pokręcili przecząco głowami.
- Myśleliśmy, że ty wiesz, gdzie on może być. – powiedziała Rose.
- Ale nie wiem. Jestem tak samo bezradna jak wy. – powiedziałam i usiadłam obok niej, żeby z innymi czekać na naszego alfę.

<dokończ Look>
Po spotkaniu obeszłam całą watahę i informowadłam wilki o spotkaniu. Po jakiejś godzinie, poszłam na miejsce
Po spotkaniu obeszłam całą watahę i informowałam wilki o spotkaniu. Po jakiejś godzinie, poszłam na miejsce, gdzie byli już wszyscy. Wszyscy oprócz Looka…
- Hej, wiecie, gdzie jest Look? – spytałam ze zmarszczonym czołem. Wszyscy pokręcili przecząco głowami.
- Myśleliśmy, że ty wiesz, gdzie on może być. – powiedziała Rose.
- Ale nie wiem. Jestem tak samo bezradna jak wy. – powiedziałam i usiadłam obok niej, żeby z innymi czekać na naszego alfę.

<dokończ Look>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz